W lesie pod Tolkmickiem myśliwi zatrzymali 67-letniego kłusownika i przekazali policjantom. Mężczyzna został przyłapany w momencie, kiedy zakładał sidła na zwierzynę. Jeden z myśliwych nagrał cały proceder telefonem. Podejrzany odpowie za kłusownictwo. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Mężczyzna został zatrzymany w minioną sobotę (5 listopada) przez myśliwych z koła łowieckiego „Rogacz Malbork". Łowczy przyłapali go w lesie pod Tolkmickiem na zastawianiu tzw. wnyków. Kłusownik po krótkim pościgu został zatrzymany i przekazany policjantom. 67-latek miał przy sobie pięć wnyków wykonanych z linki stalowej. Dwa kolejne myśliwi zdjęli z tzw. przesmyków. Dzisiaj mężczyzna usłyszy zarzuty. Za kłusownictwo grozi kara do 5 lat więzienia. Funkcjonariusze przeszukali także jego mieszkanie. Nie znaleźli tam żadnych, innych narzędzi do kłusowania. Wcześniej był karany za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Śmierć w męczarniach
Zwierzę, które wpada w sidła, zaczepia o nie łbem lub nogą i umiera w strasznych męczarniach. Żeby skutecznie walczyć z kłusownictwem ważne jest współdziałanie myśliwych, Straży Leśnej, Państwowej Straży Łowieckiej i Policji.
Na wszelkie przejawy aktywności kłusowników czekamy na Państwa sygnały pod numerami alarmowymi 112 oraz 997.
Autor: Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg
Napisz komentarz
Komentarze